SMS-y są świetnym kanałem komunikacji, bo przecież je odczytujemy. Nie musisz mi wierzyć, zobacz na swój telefon. Ile masz SMS-ów nieodczytanych? Ile w ogóle masz SMS-ów na swoim telefonie? Widzisz już potencjał w tym kanale? Poniżej kilka sposobów, jak komunikować SMS-em, ale z klasą i dobrze!
Spamowanie SMS-ami!
Zanim jednak powiem Ci o dobrych praktykach, musze wspomnieć o tym, czego nie robić. Myślę, że każda osoba, która posiada telefon przynajmniej raz dostała SMS-a reklamowego od jakiejś firmy. Ja dostawałem ich ciut za dużo i to od trzech firm, więc jako osoba, która nie jest zainteresowana ofertą danej firmy, ustawiłem filtr, żebym nie dostawał takich wiadomości. Nie mam nic przeciwko SMS-om, ale niech będą one chociaż trochę odpowiadające temu czego chcę, czym się interesuję lub chociaż będą zróżnicowane, a nie tylko „nowa promocja”, czy „kup teraz pizzę”.
Zasada nr 1 – dlaczego chcesz wysłać SMS-a?
Pytanie „Dlaczego” jest najważniejszym pytaniem w całym procesie. Z jakiego powodu chcesz wysłać SMS? Dlaczego chcesz, aby twój odbiorca zabrał sobie około 20 sekund życia i poświęcił na twój przekaz? Czy to jest nowa oferta? Zachęcenie do zrobienia zakupów? A może tak po prostu chcesz przypomnieć o swoim istnieniu?
Zasada nr 2 – spersonalizuj treść!
Gdy już wiesz jaki chcesz uzyskać efekt, skup się na tym, jak chcesz to przekazać. Chcesz wysłać wiadomość ogólną do kilku milionów klientów? Spersonalizuj każdą wiadomość (możesz to zautomatyzować), aby odbiorca poczuł się ważny dla Ciebie. Jeśli wyczują spam, pozostawią twoją wiadomość bez interakcji.
- Zwróć się po imieniu, lub właściwym przedrostkiem „Pani/Pan”.
- W wiadomości użyj czegoś specjalnego: np. ilość punktów, data ostatniego kontaktu, dane klienta.
Zasada nr 3 – Czas wysłania!
Wiesz już dlaczego chcesz wysłać SMS-a, jaki ma być jego efekt oraz jaka będzie jego treść. Ważnym punktem, o którym musisz pamiętać jest czas kiedy taką wiadomość wyślesz. To również jest istotne z perspektywy tego, co chcesz przekazać. Kiedy przekazać treść? Dokładnie wtedy, kiedy chcesz uzyskać interakcję z klientem. Przykładowo:
- SMS z przypomnieniem oferty lunchowej – wyślij o godzinie 11-tej. Wówczas klient zacznie myśleć o zamówieniu lunchu i to właśnie od Ciebie (jeśli narobisz mu smaka!)
- SMS z przypomnieniem o wizycie w salonie fryzjerskim – przypomnij się dzień wcześniej i godzinę przed wizytą. Jeśli klient zapomniał, przez godzinę zdąży dojechać na czas.
Zasada nr 4 – Pamiętaj o swoich możliwościach
Jeśli zaprosisz wszystkich swoich klientów tego samego dnia i o tej samej godzinie do zamówienia lunchu, to czy uda Ci się zrealizować kilkadziesiąt tysięcy zamówień w przeciągu godziny? Jeśli masz sklep i twoje serwery nie mają wielkich mocy, to gdy kilka tysięcy osób zacznie robić zakupy w jednej chwili, to czy dane serwery nie odmówią współpracy? Pomyśl! Jeśli nie masz takich mocy przerobowych, rozbij swoją bazę na kilka części i realizuj wysyłkę stopniowo.
Zasada nr 5 – Otwórz się na komunikację
Zakładając, że dostanę SMS-a z informacją o promocji na lunch, gdy jestem głodny i chciałbym go zamówić, to jakie jest prawdopodobieństwo że podejdę do komputera, znajdę stronę internetową, wybiorę menu i zamówię? Małe! Uprość na tyle ile się da. Dużo łatwiej mi wysłać SMS-a o treści „zamawiam + [adres]”, albo po prostu zadzwonić na dany numer i od razu złożyć zamówienie. Jeśli Klient ma dane/treści/polecenia, to pozwól mu je złożyć w najprostszy możliwy sposób.
Zasada nr 6 – Automatyzuj i dbaj o klienta!
Zamówiłem lunch w czwartek o godzinie 11:43. Jeśli później nie złożyłem więcej zamówień w danej firmie, to niech firma sama się o mnie upomni. Nie obraziłbym się jakbym dostał pytanie, czy chcę zamówić lunch. To samo tyczy się zakupów, wizyt, wszystkich rzeczy, które występują regularnie. Kupiłem buty w zeszłym roku? Po roku można się przypomnieć z pytaniem, czy może znów nie szukam nowego obuwia.
Zasada nr 7 – Zapytaj!
Złożyłem zamówienie na lunch? Zapytaj czy smakował! Zakupiłem buty? Zapytaj czy wygodne! Byłem u fryzjera? Zapytaj, czy podoba mi się fryzura kilka dni później. Pytaj klientów czy są zadowoleni, buduj z nimi relacje, kontaktuj się nie tylko z informacją o nowych opcjach sprzedażowych.
Spróbuj ułożyć własny scenariusz zgodnie z zasadami powyżej. Sprawdź czy u Ciebie się to sprawdzi.
Jeżeli nie jesteś pewny, jak to zrobić i zaplanować – odezwij się, z chęcią Ci pomogę.
